Przy dwójce chorych dzieci musiałam jakoś ogarnąć wszystkie lekarstwa.
Wymyśliłam, że zrobię kwadratowy koszyk z uchwytami dla łatwiejszego przenoszenia.
W sieci znalazłam ten świetny kurs 
Soulmade - 
 
wszystko fajnie wyjaśnione, polecam!
U mnie zamiast wywijanej góry są uchwyty, ale dno koszyka robione zgodnie z zaleceniami.
Włóczka to mój ulubiony grafitowy 
KotToOn  
Już po zrobienia koszyka okazało się, że nie wszystkie leki się mieszczą!!
Wyobraźcie sobie, ile tego mamy ;)
Ale jestem bardzo zadowolona z efektu - koszyk jest dość stabilny, wygodnie się go przenosi
no i w końcu mam porządek w lekach!
A co u Was słychać?