Bardzo się zestresowałam tym zaproszeniem, postanowiłam zrobić najlepsze kartki na świecie ;)
Chciałam, żeby były piękne, bogate, pomysłowe, takie na widok których wzdycha się "achhhh, ochhhh"... Cóż, czyli takie, które zupełnie nie są w moim stylu :D
Koniec końców jedna wyszła na bogato a reszta jest taka, jak lubię - w myśl zasady "im mniej tym lepiej". Zapraszam Was na stronę CraftFun, gdzie możecie zobaczyć pierwszą część moich zmagań.
A u mnie owa kartka na bogato - w sam raz na Walentynki :)
Piękna kolorystycznie ta bogata wersja :-))) Uroczy ten kwiatek z serduszek :-)))
OdpowiedzUsuńWyszło naprawdę super, niepotrzebnie się stresowałaś :)
OdpowiedzUsuńDzięki za miłe słowa :)
OdpowiedzUsuńfantastyczna, gratulacje ;)
OdpowiedzUsuńBomba! Wyszła super :D
OdpowiedzUsuńAlez cudny serduszkowy kwiatek :)
OdpowiedzUsuń