Witam serdecznie :)
Dziś trochę chwalipięctwa ;)
W piątek dostałam od Joli (Świdrygałki) wyróżnienie dla mojego bloga :))))) Jako, że to moje pierwsze wyróżnienie bardzo się ucieszyłam!!!
Jolu, baaaaardzo Ci dziękuję :) Cieszę się, że dzięki temu blogowi mogłam poznać Ciebie i Twoją twórczość!! Buziaki ;*
Zgodnie z zasadami kilka słów o mnie... co lubię i co kocham... hmmmm, dużo tego ale postaram się wybrać najważniejsze :)
Kocham:
1. moją rodzinkę
2. kibicować (obojętnie, jaki to sport - od żużla, siatkówkę, piłkę nożną, koszykówkę, lekkoatletykę po golf i tenis... w sumie to jedynie szachy mnie nie kręcą ;) )
3. spotykać się z przyjaciółmi
4. burze i letnie deszcze (taaaak, teraz jestem w swoim żywiole - codziennie co najmniej jedna burza)
5. godzinę 20, jak dzieci idą spać :D
Lubię:
1. robić coś z niczego
2. zapach wiosny
3. szum morza
4. stare piękne budynki (kamienice, pałace, zamki, stare kopalnie itp...)
5. czytać, czytać, czytać... :)
Teraz przychodzi moment na moje wyróżnienia.
Chciałabym je przyznać osobom, które mnie inspirują a ich prace zachwycają (budząc nieraz moją zazdrość;) ) ale także tym, które znajdują czas by wpaść do mnie i zostawić komentarz!!! Dziękuję za każde miłe słowo, wierzcie mi, że to doceniam :)
1. Paulina galeria-inspiracji.blogspot.com
2. Agnieszka mojakreatywna-agapa.bolgspot.com
3. Anula anula2010.blogspot.com
4. Klaudia claoodia-art.blogspot.com
5. Karolina madybyaisia.blogspot.com
Ufff, tyle pisania... Następnym razem pokażę coś nowego... a robi się tego trochę :)
Pozdrawiam serdecznie,
miłego dnia!!!
Rozumiem,że ucieszyło Cię pierwsze wyróżnienie bo ja czułam się podobnie:)
OdpowiedzUsuńI tak sobie myślę,że jak długo na bloga nie zaglądam to trochę tęsknię za nowinkami co też u blogowych koleżanek słychać:)
ps.u mnie z burzami to wciąż bez zmian-mimo,że są teraz codziennie to jakoś nie przywykłam:)
Gratuluję wyróżnienia!! Fajnie było Cię bliżej poznać :) iiii... czuję się zaszczycona otrzymując od Ciebie wyróżnienie. Ślicznie dziękuję :)
OdpowiedzUsuńNie ma człowieka dwa dni, kolejna dwa dni przystosowuje się do dawnego życia (czyt, dostępu do internetu i sieci) a tu taka niespodzianka:) Oh ja za burzami zbytnio nie przepadam chyba, że na wsi :D Paulette
OdpowiedzUsuń