niedziela, 19 sierpnia 2012

Lawendowo

Witam słonecznie :)

Lato nie daje za wygraną :) A myślałam, że jesień tuż tuż...

Dziś, za sprawą Joli z bloga Świdrygałki, postanowiłam wziąć udział w Lawendowym konkursie u Gosi.



Tym samym pokażę Wam moje pierwsze próby decoupage'u... Nie wiem czy udane do końca... być może wzięłam się za trudniejszy materiał do ozdabiania niż drewno.

A mianowicie postanowiłam sobie zrobić lawendową doniczkę na lawendę :)
Pomysł był świetny... szkoda tylko, że doniczka nie zdążyła ugościć lawendy :)))) Kiedyś chyba już pisałam o moich zdolnościach mordowania kwiatków? W każdym razie, jak kupiłam sobie krzaczek lawendy, nie zdążyłam go przesadzić i kwiatek po tygodniu, dwóch umarł... Na swoją obronę powiem, że w między czasie wyjeżdżaliśmy na parę dni :)

A potem, jakby nieszczęść było mało... moja młodsza córa, która jest na etapie raczkowania, stawania i ściągania wszystkiego, co jest w zasięgu jej rąk, zrzuciła doniczkę z szafki!!! Na szczęście nie spadła na nią, bo to by dopiero było nieszczęście! W każdym razie, doniczka była ubita - teraz jest posklejana i nawet nie widać...

Dobra, kończę już ten przydługi wstęp :)
Oto i doniczka :))))



Wzór z jednej i drugiej strony jest taki sam.




Wiązka lawendy - tyle pozostało mi po roślince :))) Wykorzystam ją, jako odstraszacz moli :)

Miłej niedzieli życzę :)
Korzystajcie z pogody!!!
Paaa:*

7 komentarzy:

  1. O Matkoooooo!!! Po pierwsze jak prawdziwa mama najpierw pomyślałam,że jakie to szczęście,że małej nic się nie stało(A mogłoooo!!)A potem-jak Ty to cudnie posklejałaś,że chyba tylko z lupą patrzeć bo faktycznie nic a nic nie widać:)
    Robisz mi jak nic konkurencję u Gosi bo i pomysł fajny i ładnie wygląda!:))) Zawsze możesz trzymać tam ususzony bukiet lawendy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, z Twoją kartka raczej nie wygram :))) Ale co mi tam... ;)

      Usuń
  2. Śliczna doniczka:))Dziękuję za udział w konkursie, pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładna - i świetny pomysł na zregenerowanie potłuczonej doniczki :) A ja głupia swoją potłuczoną ostatnio wyrzuciłam, zamiast... ;) Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Doniczka wyszła przepięknie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piekna doniczka ;)
    Tez mam coreczke ktora zaczela raczkowac i wstwac ;d Teraz sie dopiero zacznie jak bedzie chodzic ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale cudna!!!!! :-) w koncu doczekalam sie zdjecia tego cuda o ktorym mi mowilas ;-) aj chyba cie poprosze o taka .... :-D fajnie wyglada by dac w niej jakis fajny kwiatek na prezent :-D na prawde rewelacyjnie wyszla :-) pozdrawiam:-*

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twoją opinię :)